Uczestnicząc dziś w zakończeniu roku szkolnego w Szkole Podstawowej nr 14 im. Zjednoczonej Europy w Przemyślu, jak co roku od kilkudziesięciu już lat, nachodziły mnie myśli, z którymi mierzy się każdy pedagog - czy aby na pewno uczyniliśmy wszystko, aby wyposażyć tego młodego człowieka, w narzędzia, aby rozpoczynając dalsze etapy edukacji mógł się w nich doskonale odnaleźć, ale też w umiejętności, które potrzebne będą mu w dalszym już dorosłym życiu? Jako ojciec, dziadek i parlamentarzysta zastanawiałem się, czy świat, który nas otacza, jest takim jaki chcielibyśmy tym młodym ludziom przekazać. I ta myśl najmocniej motywuje mnie do dalszej intensywnej pracy, do walki o to aby Polska i nasze małe ojczyzny, lokalne wspólnoty rozwijały się i były dla młodych ludzi przestrzenią bezpieczną, w której chcieliby żyć i spełniać swoje życiowe plany i marzenia. Patrząc dziś na tych młodych ludzi, ale też na wspaniałe, zaangażowane grono pedagogiczne i całą społeczność szkolną mogłem być pewnym jednego, że tak, na tym szkolnym odcinku zrobiono wszystko, by świat tych młodych ludzi był lepszy, reszta to zadanie do wykonania przez nas wszystkich.